Riot odpowiedział na te zarzuty, najpierw przepraszając za zaistniałą sytuację i za ewentualne urażenie kogoś.
Z tego co widzę to załączony tutaj film nie ma w
sobie toksyczności a prezentuje jedynie komiczną sytuacje z gry. Ponadto
to nie Riot jest autorem artykułu, a członek społeczności :)
Co do toksyczności to myślę, że nikt z nas nie chce jej promować i na
pewno nie chciałbym abyście przez jeden klip pomyśleli, że zachęcamy do
niej. Prawdopodobnie ten filmik został przez was odebrany przez pryzmat
dobrej znajomości pozostałej zawartości kanału, której mi jako
recenzentowi zabrakło. Jeżeli ktoś z Was poczuł się urażony to
oczywiście przepraszamy i spieszę wytłumaczyć, że nie taka była
intencja. Z tego co wiem to celem autora było rozbawienie czytelników i
zachęcenie do podzielenia się innymi zabawnymi sytuacjami / materiałami z
lola.
Pozdrawiam
Bartosz „Riot Myga” Płotka
Następnie, po wypowiedzi kolejnego członka społeczności, inny pracownik Riot Games wyczerpał temat.Pozdrawiam
Bartosz „Riot Myga” Płotka
Zanim odpowiem na jakiekolwiek pytania muszę
powiedzieć, że bardzo się cieszę, że mamy tak emocjonalnie zaangażowaną
społeczność i to że tak licznie wypowiadacie się na temat tego co Wam
się podoba, oraz co Wam się nie podoba. Dzięki temu mamy możliwość
rozwijać się i tworzyć coraz lepsze materiały, które dopasowane są do
Waszych potrzeb. Dla tego bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i
proszę o równie duże zaangażowanie w przyszłych artykułach.
Wracając do zadanych mi pytań, to Panie Filipie, niestety nie mogę na
wszystkie odpowiedzieć publicznie ze względu na nasz niedawno nawiązany
związek formalno-prawny jak i ze względów ochrony prywatności danych
osobowych innych poruszonych przez Pana osób. Ze względu na to bardzo
proszę o kontakt emailowy jeżeli będzie miał Pan dalsze pytania. Przez
w/w czynniki będzie to moja pierwsza i ostatnia publiczna odpowiedz na
Pana komentarz czym od razu informuje.
Postaram się jednak odpowiedzieć w kwestiach które zwyczajnie mogę poruszyć, ale aby nie robić z tego wielkiego elaboratu zawężę odpowiedzi do zaakcentowanych przez Pana fragmentów.
1) Nie jest tajemnicą, że teksty przechodzą przez moje ręce przed publikacją. Wg. mnie nie jest skandaliczne przytaczanie starszych filmików. LoL jest grą która rozwija się przez cały czas. Mamy wierną rzeszę fanów, która często pamięta też czasy bety dla tego też wydaje mi się, że takowe filmiki nikogo nie dziwią. Ja nie wstydzę się historii gry. Myślę, że takie filmiki przypominają nam jak daleko razem zaszliśmy. O tym czy coś ma prawo pojawić się na stronie decydować będzie raczej nasze community (jako cała rzesza graczy) i raczej nie wypada do końca ani mi ani panu decydować o tym co się nadaje do publikacji. Jak widać w komentarzach zdania są podzielone.
2) Artykuły czytam oczywiście. Klip który się w nim znajduje nie zawiera toksycznych treści, a jedynie satyryczną sytuacje z gry.
3) Tekst każdy interpretuje indywidualnie. Inaczej Pan, inaczej autor. Rozmawiam z autorami o ich wizji artykułu. Ten miał mieć wydźwięk satyryczny, co po zapoznaniu się z nim potwierdziłem. W moich oczach jest to typowa satyra i należy go traktować „z przymrużeniem oka”. Ciesze się, że tak wielu komentujących poprawnie odczytało ukryty między wierszami przekaz.
4) Logo „Rito” pokazuje właśnie dystans do siebie i mam nadzieje, że ilustruje, że nie zamieniamy się w oficjeli, ale pamiętamy o naszych korzeniach (wszyscy jesteśmy graczami). Jako ciekawostkę mogę przytoczyć fakt, że oficjalne logo przed siedzibą firmy w LA ma właśnie „Rito Games” na rewersie :)
5) Zapewniam Pana, że strategia w dziale Publishingu jest dobrze określona i doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jakimi treściami są zainteresowani nasi gracze. Posiadamy statystyki o tym jakie typy artykułów odnoszą sukces a które nie. Wracając do komentarzy o których mówiłem na początku – to dla tego tak często pytamy wszystkich o opinie i słuchamy odpowiedzi nawet wtedy gdy wydaje się Wam, że nikt nie słucha.
Mam nadzieje, że nie poczuł się Pan urażony. Temat jest satyryczny i chciałbym abyśmy wszystkim nam polepszył się humor zapoznaniu się z zawartością :)
Tak jak wspomniałem jeżeli posiada Pan inne pytania związane z profesjonalną częścią naszej współpracy to zapraszam do kontaktu przez email.
Lolova xD
Postaram się jednak odpowiedzieć w kwestiach które zwyczajnie mogę poruszyć, ale aby nie robić z tego wielkiego elaboratu zawężę odpowiedzi do zaakcentowanych przez Pana fragmentów.
1) Nie jest tajemnicą, że teksty przechodzą przez moje ręce przed publikacją. Wg. mnie nie jest skandaliczne przytaczanie starszych filmików. LoL jest grą która rozwija się przez cały czas. Mamy wierną rzeszę fanów, która często pamięta też czasy bety dla tego też wydaje mi się, że takowe filmiki nikogo nie dziwią. Ja nie wstydzę się historii gry. Myślę, że takie filmiki przypominają nam jak daleko razem zaszliśmy. O tym czy coś ma prawo pojawić się na stronie decydować będzie raczej nasze community (jako cała rzesza graczy) i raczej nie wypada do końca ani mi ani panu decydować o tym co się nadaje do publikacji. Jak widać w komentarzach zdania są podzielone.
2) Artykuły czytam oczywiście. Klip który się w nim znajduje nie zawiera toksycznych treści, a jedynie satyryczną sytuacje z gry.
3) Tekst każdy interpretuje indywidualnie. Inaczej Pan, inaczej autor. Rozmawiam z autorami o ich wizji artykułu. Ten miał mieć wydźwięk satyryczny, co po zapoznaniu się z nim potwierdziłem. W moich oczach jest to typowa satyra i należy go traktować „z przymrużeniem oka”. Ciesze się, że tak wielu komentujących poprawnie odczytało ukryty między wierszami przekaz.
4) Logo „Rito” pokazuje właśnie dystans do siebie i mam nadzieje, że ilustruje, że nie zamieniamy się w oficjeli, ale pamiętamy o naszych korzeniach (wszyscy jesteśmy graczami). Jako ciekawostkę mogę przytoczyć fakt, że oficjalne logo przed siedzibą firmy w LA ma właśnie „Rito Games” na rewersie :)
5) Zapewniam Pana, że strategia w dziale Publishingu jest dobrze określona i doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jakimi treściami są zainteresowani nasi gracze. Posiadamy statystyki o tym jakie typy artykułów odnoszą sukces a które nie. Wracając do komentarzy o których mówiłem na początku – to dla tego tak często pytamy wszystkich o opinie i słuchamy odpowiedzi nawet wtedy gdy wydaje się Wam, że nikt nie słucha.
Mam nadzieje, że nie poczuł się Pan urażony. Temat jest satyryczny i chciałbym abyśmy wszystkim nam polepszył się humor zapoznaniu się z zawartością :)
Tak jak wspomniałem jeżeli posiada Pan inne pytania związane z profesjonalną częścią naszej współpracy to zapraszam do kontaktu przez email.
Lolova xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz